Powstanie Podkarpackiego Stowarzyszenia Taktyczno Kolekcjonerskiego!
W dniu dzisiejszym jesteśmy w miejscu, w którym podwaliny zostały już położone.
Podkarpackie Stowarzyszenie Taktyczno-Kolekcjonerskie istnieje, jest oficjalnie wpisane do rejestru stowarzyszeń, zrzesza coraz to większą liczbę członków i w możliwie sprawny sposób stara się realizować ambitne cele statutowe, które przed sobą postawiło.
Jednak, tak jak wszystko, tak też i nasze stowarzyszenie miało kiedyś swój początek. W pewnym momencie musiał pojawić się impuls, który doprowadził do jego powstania. Musieli spotkać się ludzie, których połączyła pasja, zapał i entuzjazm. Postanowili poświęcić swój prywatny czas dla propagowania idei, którą uznali za wartą rozpowszechnienia. Tak też było w naszym wypadku.
Wszystko zaczęło się, jakże by inaczej, na strzelnicy. To właśnie tam pierwszy raz spotkali się inicjatorzy powstania PSTK. Zrzeszeni w strzeleckim klubie sportowym uznali, iż chcą stworzyć własne prężnie działające stowarzyszenie i wspólnie pracować na rzecz rozwoju strzelectwa oraz kolekcjonerstwa broni. Propagować posiadanie broni zarówno na Podkarpaciu jak i w całym naszym dramatycznie rozbrojonym kraju. Od słów do czynów, nie minęło wiele czasu i w grudniu 2015 roku odbyło się spotkanie założycielskie naszego stowarzyszenia. Wzięło w nim udział ponad dwadzieścia osób, które tak jak inicjatorzy, chciały rozwijać swoje pasje związane ze strzelectwem oraz bronią, a także gotowe były zarażać tym świetnym hobby innych ludzi.
Spotkanie założycielskie przebiegło w dobrej atmosferze, zaprezentowane zostały cele i idee, które przyświecać będą powoływanej do życia organizacji, zgromadzeni wybrali zarząd stowarzyszenia, który w najbliższych latach dbał będzie o to, aby potencjał, jaki prezentuje stowarzyszenie, nie został zmarnowany a wręcz przeciwnie, rozkwitł i zdziałał wiele dla wszystkich strzelców. Wybrana została także komisja rewizyjna, mająca dbać o to aby wszystkie działania stowarzyszenia były zgodne z prawem i statutem. Po odbyciu tego, jakże owocnego spotkania, rozeszliśmy się zadowoleni do domów, a osoby wybrane do reprezentowania nas przed sądem złożyły komplet stosownych dokumentów celem rejestracji stowarzyszenia w Krajowym Rejestrze Sądowym.
Niewiele przyszło nam czekać na odpowiedź. Niestety negatywną. Wniosek został odrzucony ze względu na błędy formalne. Nie pozostało nam nic innego jak ponownie zwołać zebranie założycielskie i powtórzyć całą procedurę tym razem ustrzegając się wskazanych błędów.
Tym razem na odpowiedz trzeba było czekać. I czekać. Mijał tydzień za tygodniem. Właściwy dla naszej sprawy sąd niemal w całości wykorzystał przysługujące mu ustawowo dziewięćdziesiąt dni na rozpatrzenie wniosku.
Aż pewnego dnia jest! Nareszcie jest! Ten dzień jest dzisiaj! Zostaliśmy oficjalnie zarejestrowani, możemy działać zgodnie z prawem. Na to tylko czekaliśmy. Maszyna ruszyła i teraz już nic jej nie zatrzyma, ręce palą nam się do roboty. W ruch poszło wiele projektów. W głowach kłębią się setki pomysłów. Działamy pełną parą. Tylko kiedy to wszystko zrealizować? Pomóżcie!
Zapraszamy w szeregi Podkarpackiego Stowarzyszenia Taktyczno Kolekcjonerskiego.